Czy mam prawo do samoobrony?

Samoobrona a prawo

Prawo do samoobrony, czy mówiąc precyzyjniej, obrony koniecznej, przysługuje każdemu polskiemu obywatelowi. Medialne doniesienia dotyczące osób sądownie skazanych za przekroczenie zakresu obrony koniecznej wywołują nierzadko głosy oburzenia. Wydają nam się niesprawiedliwe, a w efekcie zniechęcają do samoobrony, której litera prawa wcale nam nie zabrania.

Litera prawa

Podstawowym aktem prawnym, który jasno określa nasze prawa co do obrony własnej w stanie wyższej konieczności, jest Kodeks karny. Poszczególne regulacje znajdują się także w Kodeksie cywilnym. Mówią one wyraźnie, że:

  1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem
  2. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
  3. Kto działa w obronie koniecznej, odpierając bezpośredni i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro własne lub innej osoby, ten nie jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną napastnikowi.

Ponadto warto odnotować, że czasach zagrożenia terrorystycznego i szczególnego ryzyka zakłócenia ładu społecznego:

4. Osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.

Oba kodeksy wyraźnie mówią, iż prawo nie może ustępować przed bezprawiem, chodzi jedynie o:

  • odpieranie ataku posługując się w tym celu legalnym sprzętem, takim jak gaz czy paralizator, do których posiadania konieczna jest jedynie pełnoletniość,
  • współmierność odpowiedzi w stosunku do ataku.